Agnieszka Maciąg "Pełnia życia" - recenzja

agnieszka maciag, pelnia zycia recenzja, ksiazka, opinia agnieszka maciag
Agnieszka Maciąg, to polska pisarka, modelka, aktorka, dziennikarka i blogerka. Przyznam szczerze, że nigdy wcześniej ta autorka nie zwróciła mojej uwagi, aż do momentu, kiedy w moje ręce wpadła książka "Pełnia życia". Uważam, że nic nie dzieje się bez powodu i najwidoczniej owa pozycja pojawiła się w moim życiu we właściwym momencie.

"Pełnia życia" jest publikacją, w której Agnieszka opisuje swoją drogę do szczęścia. Tego prawdziwego, wewnętrznego, którego nie znajdzie się na zewnątrz w rzeczach materialnych. 

Autorka przedstawia krok po kroku swoją krętą i zawiłą drogę ku temu, aby odnaleźć w sobie spokój i miłość do samej siebie. Napisałabym nawet, że jest to publikacja, która prostymi krokami, na przykładzie bohaterki uczy nas uważności, skupienia i doceniania chwili, która jest tu i teraz.

agnieszka maciag, pelnia zycia recenzja, ksiazka, opinia agnieszka maciag

To co zwróciło przede wszystkim moją uwagę, to to, jakimi wartościami kieruje się w życiu autorka. Zwraca ona uwagę na to, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, nie wszystko jest tak jakbyśmy tego chcieli, a jednak pokazuje nam, że szczęście nie jest na zewnątrz, a w środku nas i to właśnie tam powinniśmy zacząć go szukać i odnajdywać. W naszym życiu dzieją się różne rzeczy, których nie rozumiemy, z którymi się nie zgadzamy ani których nie chcemy, a potem często się okazuje, że one nadają naszemu życiu sens, owocują w doświadczenie, które w późniejszym życiu bywa nieocenione.

"Dzisiaj rozumiem, że nie miałam w sobie na tyle dużo siły, by mieć pewność, że jestem wystarczająco dobra taka, jaka jestem."

Na początku książki Agnieszka Maciąg opisuje swój życiorys. Podkreśla fakt, że pomimo tego, iż miała pozornie wszystko, tak naprawdę nie miała nic. Wciąż czuła, że czegoś w jej życiu brakuje, chociaż życie obdarowało ją sukcesem i dobrobytem. Była w miejscach, o których wielu ludzi marzy, brała udział w sesjach zdjęciowych w najbardziej pożądanych miejscach na świecie. 

"Trafiłam do absolutnej elity Nowego Jorku. Zapraszano mnie na wernisaże i otwarcia najbardziej prestiżowych miejsc (...) Skoro tu, w tym wymarzonym raju, zamiast szczęścia znalazłam mrok, to gdzie to szczęście mogę odszukać?"

Często zdarza nam się żyć cudzym życiem, bo wydaje nam się, że ktoś ma lepiej, łatwiej, ma wszystko, a jak widać na przykładzie Agnieszki Maciąg, to tylko pozory. To co widzimy naszymi oczami niekoniecznie jest takie same dla osoby, której to dotyczy.

Bardzo spodobała mi się szczerość autorki, która otwarcie opowiedziała o tym, jak to wszystko wygląda naprawdę i jakie pozory stwarzają inni ludzie, abyśmy uwierzyli, że taki tryb życia jest marzeniem każdego. Wielokrotnie Agnieszka Maciąg zwraca uwagę na to, że wciąż czuła się w środku "pusta i samotna" i tej pustki wcale nie wypełniały nowe zlecenia i przygody.

agnieszka maciag, pelnia zycia recenzja, ksiazka, opinia agnieszka maciag

W książce znajduje się wiele fotografii, które zatrzymują na dłużej. Czytając tę publikację czułam, że płynie z niej duża ilość pozytywnej energii i spokoju. Książka jest też bardzo estetyczna, co przykuwa od razu uwagę czytelnika.

Agnieszka Maciąg na podstawie swoich doświadczeń uświadamia nam, że wiele wydarzeń w naszym życiu, to nie przypadki a lekcje, z których powinniśmy wyciągnąć wnioski. Autorka inspiruje do tego, aby z większą uważnością przyjrzeć się swojemu życiu i temu co się w nim dzieje. 

Pojawiają się też fragmenty poświęcone mantrom, medytacji i jodze i domyślam się, że może to wywołać sprzeciw ludzi wiary katolickiej, jednak ja uważam, że żyjemy w XXI wieku i zamykanie się na dobro tylko dlatego, że kościół czegoś zabrania nie jest do końca dobre, aczkolwiek w tym przypadku każdy musi zdecydować sam za siebie. 

"Nieważne, jaka religia - medytacja nie powinna być z nią utożsamiana. Powinna docierać do źródła nas samych - do naszej esencji, która jest poza wszelkimi religiami."

agnieszka maciag, pelnia zycia recenzja, ksiazka, opinia agnieszka maciag

"Pełnia życia" jest książką, która ewidentnie pozostawi w nas jakiś ślad. Sprawi, że zaczniemy głębiej zastanawiać się nad tym, kim jesteśmy, czy jesteśmy szczęśliwi i czym to szczęście dla nas jest. Ja bardzo lubię tego typu tematy, więc u mnie ta publikacja sprawdziła się rewelacyjnie. Tak jak wspomniałam na samym początku, pojawiła się ona we właściwym momencie mojego życia i bardzo mi pomogła. I tak jak wcześniej nie miałam żadnych książek Agnieszki u siebie, tak teraz trzy kolejne publikacje czekają na przeczytanie. 

Czy polecam "Pełnia życia"? Jak najbardziej. Książka jest napisana prostym i zrozumiałym językiem. Lubię, kiedy autor w tego typu książkach przytacza sytuacje z własnego życia, bo to uświadamia mnie, że nie tylko ja mam gorszy dzień czy też nie tylko u mnie nie wszystko idzie tak jakbym chciała. Zresztą, jeśli ktoś pisze o tym, że jego życie jest idealne, to to już pierwszy sygnał ku temu, że owe stwierdzenie jest nieprawdziwe. 

Podziwiam też autorkę za to, że tak bardzo się otworzyła i opisała sytuacje, które niekoniecznie były dla niej łatwe, a jednak miała w sobie wystarczająco dużo odwagi, aby opowiedzieć o tym światu.

Metody, którymi dzieli się pisarka mogą okazać się dla was pomocne i sprawić, że będzie wam łatwiej poradzić sobie z jakąś sytuacją, która być może na ten moment wydaje się być bez wyjścia. 

Wszystko, co w życiu widzimy, czytamy i słuchamy w jakiś sposób na nas oddziałuje. Jeśli w tym momencie potrzebujesz zastrzyku dobra i miłości, to to jest właściwa publikacja dla ciebie.

A może już znasz "Pełnię życia" i podzielisz się ze mną swoją opinią?

Obserwuj mnie na:

INSTAGRAMIE:

 

Komentarze

  1. Nie jest to mój gatunek ale twoja recenzja kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki, czytałam inną Agnieszki Maciąg o podróżach z przepisami kulinarnymi i bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem ta książka jest dobra i interesująca, ponieważ uczy wielu rzeczy, jak zawsze być twardym w życiu, które nie jest łatwe.
    Pięknie zrecenzowałeś tę książkę. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że warto przeczytać tę książkę ��

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej książce, ale zaciekawiłaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie wiem czy to pozycja dla mnie, raczej sięgam po inny rodzaj lektury:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie spotkałam się wcześniej z tą książką, jednakże bardzo mnie nią zaciekawiłaś :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książki nie kupię, ale na blog pani Agnieszki od czasu do czasu zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znałam wcześniej tej autorki, ale z pewnością zaglądnę na jej bloga. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tę książkę już jakiś czas temu i bardzo mi się podobała :) Zresztą w ogóle lubię Agnieszkę Maciąg :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej książki, ale brzmi ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że każdy musi odkryć swoją własną drogę do szczęścia, ale przeczytanie takiej książki na pewno nikomu nie zaszkodzi. Zdjęcia i cały "design" faktycznie wydają się od razu wprowadzać spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze żadnej ksiażki Agnieszki Maciąg, ale słyszę o nich wiele dobrego ;) Muszę się koniecznie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Teraz łatwo dzięki internetowi jeszcze bardziej stwarzać pozory cudownego życia. A czasem, żeby zacząć doceniać życie, siebie, to co się dzieje wokół, potrzebna jest psychoterapia.
    Zaintrygowała mnie ta pozycja, na pewno sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi interesująco- tytuł sugerował mi jakąś powieść obyczajową (za takim rodzajem średnio przepadam)
    Nazwisko autorki kojarzę, choć żadnej jej książki nie czytałam, ale po tą chętnie sięgnę 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Maciąg czytałam tylko jedną książkę, ale pragnę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tej książki, ale widzę, że jest bardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie czytałam żadnej książki Agnieszki Maciąg, ale bardzo mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę przeczytać tę ksiażkę. Czytałam kiedyś bloga Angieszki, ale przestałam i w sumie nie pamiętam dlaczego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fotografie piękne i myślę, że książka też może mieć ciekawą treść :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie wydana jest ta książka. Nie wiem, czy na mnie wywarłaby aż tak duże wrażenie, bo zawsze wychodziłam z założenia, że szczęście dla każdego oznacza coś innego i nie lubiłam, kiedy ktoś próbował mi tłumaczyć jak go szukać. Według mnie na to jest tylko jedna metoda: metoda prób i błędów. Myślę jednak, że fragmenty o medytacji mogłyby mnie zaciekawić.

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  23. niestety nie znam tej ksiazki, ale lubie publikacje tego typu ;) szczegolnie te oparte na wlasnym przykladzie. jedno mnie pociesza ;) mysle podobnie co autorka. jestem swiadoma, ze porazki w zyciu tez sie zdarzaja, ale ja sie nimi nie przejmuje ;) poprawiam po prostu bledy i lece dalej :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

Copyright 2023 Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody. ©